 |
|
 |
 |
|
|
|
Nie ma ciebie gdy fruwać pragnę
Wchodzisz w oczy me jak fakir przez ścianę
Dlaczego
Nie mówisz
Mi nigdy
Gdzie jesteś?
Mała kropla co drąży skałę
Nigdy nie wie jak twardy jest kamień
Zabija mnie twoja zachłanność
Opowiadasz, że życie tracę
Kiedy sobie sam zadaję pytanie
Co zrobić
By ludzie
Mnie trochę
Kochali?
Kiedy dajesz mi swój zegarek
Wieczny czasu brak fantazję odbiera
Czy ja
Nie mogę
Bez niego żyć
Dopóki bawi mnie to?
Bo ja chciałbym oderwać się od pytań co trawią mózg
Orbitować po niebie jak smok
I nie myśleć a czuć
Przemijamy jak pory roku
Na krawędzi snu pytamy ciemności:
Co dalej? co teraz? co będzie? co ze mną?
Tratujemy się jak w amoku
Każdy chciałby tu po sobie zostawić swój ślad
Dlaczego
Zależy nam
By pamiętano o nas?
A ja chciałbym oderwać się od takich przyziemnych spraw
Grawitować przez bezkresną noc niewidzialny jak czas
A ja chciałbym oderwać się od pytań co trawią mózg
Orbitować po niebie jak smok
I nie myśleć a czuć
O jak chciałbym oderwać się od takich przyziemnych spraw
Grawitować przez bezkresną noc niewidzialny jak czas
|
|
Wszelkie prawa do prezentowanych tekstów posiadają ich autorzy.
Tekst jest prezentowany wyłącznie do celów edukacyjnych.
dodał: mik
czytano: 1723 razy
|
Fragment na dzis:
Virgin : Mam wszystko w...
Mam wszystko w (...) dobrze jest
Panu dziękuję
Fuck off! - to mój best
I don't want your money honey
I don't want your money honey
I don't want your money honey
Pokaże drzwi Ci -
|
i zielony
Staniesz sie tak jak nadzieja Twa
Że nikt już tylko ja
Jakie Ty w życiu cele masz?
Fura, komóra, gucci płaszcz
I don't want your money honey
I don't want your money h-
|
oney
I don't want your money honey
Pokaże drzwi Ci i zielony
Staniesz sie tak jak nadzieja Twa
Że nikt już tylko ja
Tylko ja
To pa pa..
Pokaże drzwi Ci i zielony... ....
|
|
|
 |